Tytuł: Szklany miecz
Autor: Victoria Aveyard
Cykl: Czerwona królowa
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania:: 17 lutego 2016
Liczba stron: 560
Kategoria:fantastyka, fantasy, science fiction
Ocena: 7/10
Walka pomiędzy rosnącą w siłę armią rebeliantów a światem, w którym liczy się kolor krwi, przybiera na sile. Mare Barrow ma czerwoną krew, taką samą jak zwykli ludzie. Jednak jej zdolność kontrolowania błyskawic – nadprzyrodzona moc zarezerwowana dla Srebrnych – sprawia, że rządzący chcą wykorzystać dziewczynę jako broń.
Mare odkrywa, że nie jest jedyną Czerwoną, która posiada umiejętności charakterystyczne dla Srebrnych. Są też inni. Ścigana przez okrutnego króla Mavena wyrusza na wyprawę, aby rekrutować Czerwono-Srebrnych do armii powstańców gotowych walczyć o wolność. Wielu z nich straci życie, a zdrada stanie się chlebem powszednim. Mare musi też zmierzyć się z mrokiem, który ogarnął jej duszę. Czy sama stanie się potworem, którego próbuje pokonać?
"Nawet jeśli jestem mieczem, to nie zostałam zrobiona ze stali, ale ze szkła, i czuję, że powoli zaczynam pękać."
Postacie są dobrze wykreowane. Podczas czytania przywiązujemy się do nich. Może nie zachwycają, ale i tak miło się o nich czyta. Osobiście najbardziej lubię Mavena za to, że jest. :D Nawet nie wiem, skąd bierze się moja sympatia względem niego. Ciekawy okazał się również brat Mare, czyli Shade. Pokazał, że potrafi być opiekuńczy, sprytny i zabawny. Każdy moment z nim był rewelacyjny. Opiekuńczy starszy brat mający super moce. Jest coś lepszego? :)
"Pewnie wcześniej zadrżałabym, ale powoli się przyzwyczajam do zimna. I chyba powinnam się zacząć przyzwyczajać do tego, że jestem sama. Nie na świecie, ale tutaj. W sercu."
Nie czytałam jeszcze książek Pani Aveyard. Słyszałam skrajne opinie o jej książkach i chętnie sięgnę by się przekonać jak jest naprawdę :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo zależy, kto co lubi. Według mnie książki te są przewidywalne, ale posiadają urok, dzięki czemu trudno się od nich oderwać. Serdecznie pozdrawiam! :)
UsuńCiekawi mnie ta seria i jeśli będzie okazja pewnie po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńWarto! Nawet ze względu na to, jak pięknie prezentuje się na biblioteczce. :)
UsuńMyślę, że warto po nią sięgnąć. Racja! Okładki są przepiękne. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuń