sobota, 17 września 2016

Wyróżniając cytaty: Polskie kryminały

Hej!
     Chcąc urozmaicić tematykę postów na blogu, postanowiłam rozpocząć cytatową serię. Polegać ona będzie na pokazaniu ciekawych i inspirujących myśli z danych pozycji. Książki będą dzielić się na różne kategorię, takie jak np. poezja, literatura rosyjska itp.

     Nie przedłużając, zapraszam do mojej listy sporządzonej na podstawie polskich kryminałów. :)



"Chaos nie sprzyja myśli twórczej. Daj czasu czas. Działaj powoli, ale działaj."


Katarzyna Bonda – Pochłaniacz



"W życiu nie przyszło mu do głowy, że zabiją go właśnie we wtorek. Najparszywszy dzień tygodnia. Jest szewski poniedziałek, jest środa popielcowa, jest Wielki Czwartek, jest piątek przedweekendowej radości i korków na drodze, wreszcie sobota, potem leniwa niedziela - każdy dzień tygodnia ma coś, co go wyróżnia, coś specjalnego, coś fajnego. Wtorek nie ma nic. jest nudny, nijaki i beznadziejny. Dlaczego wtorek!?"

Piotr Wereśniak – Zabili mnie we wtorek


"Miłość zaświeciła przez okno jak popołudniowe słońce i szybko umknęła, przegoniona deszczem." Mariusz Zielke – Formacja trójkąta


"Podręcznikowy przypadek stuprocentowej harcerki. Jedyna koronka, jaką sobie wyobrażał w jej kontekście, to koronka do Miłosierdzia Bożego."

Zygmunt Miłoszewski – Ziarno prawdy


"Jest takie chińskie przekleństwo: oby wszystkie twoje marzenia się spełniały."

Katarzyna Bonda – Pochłaniacz


"Popatrz pan, ile dróg budują .... tylko nie ma dokąd iść."

Krzysztof Kotowski – Niepamięć


"Czujesz, jakbyś uczestniczył w nieustannej gonitwie, jesteś zestresowany, towarzyszy ci nieustanna presja czasu. (...) No, śmiało - dodała. - Powiedz to, a opiszesz nie tylko siebie, ale każdą inną osobę w twoim wieku."

Remigiusz Mróz – Immunitet


"Wchodzę spóźniony, więc wyjdę wcześniej."

Tomasz Jamroziński – Schodząc ze ścieżki


"... miłość to mądra przyjaźń dwóch ludzi, a nie jakieś mistyczne połączenie dusz."

Zygmunt Miłoszewski – Gniew
 


"Sprawdziłem dzisiaj stan konta i pieniędzy starczy mi do końca życia. Pod warunkiem że umrę w następną środę."

Katarzyna Bonda – Pochłaniacz


"Ludzie zbyt dużo mówią, próbując zagłuszyć pustkę w sobie i w swoim życiu."

Tomasz Sekielski – Sejf


"- Na marginesie: uwielbiam tę waszą (Polaków) cechę, to poruszanie się po skrajnościach, euforia albo czarna depresja, wielka miłość albo ślepa wściekłość. U Polaków nigdy normalnie."

Zygmunt Miłoszewski – Ziarno prawdy


"Jeśli chcesz komuś pomóc, musisz zejść na jego poziom myślenia, zrozumieć go i się nie bać."

Joanna Opiat-Bojarska – Gra pozorów


"Nieuniknione zachowało się zgodnie ze swym zakresem semantycznym – nadeszło."

Zygmunt Miłoszewski – Ziarno prawdy


      Kończąc "optymistycznym" cytatem zachęcam do sięgnięcia po chociaż jedną z wyżej wymienionych pozycji. :)

Pozdrawiam cieplutko,
Paulina. 



poniedziałek, 5 września 2016

"Baśniarz"


Autor: Antonina Michaelis 
Tytuł: Baśniarz
Liczba stron: 400
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller 
Data wydania: 1 czerwca 2012 
Wydawnictwo: Dreams 
Ocena: 8/10
Opis:
Jego usta były zimne jak śnieg, ale biło z nich ciepło jedwabnej czerwonej tkaniny, tkaniny z pokładu statku. Poczuła jego język i pomyślała o wilku. „A jeśli to prawda? Jeśli ta baśń jest prawdziwa? Pocałunek i śmiertelne ugryzienie w kark. Wszystko się zgadza. Co, jeśli właśnie całuję mordercę?”.

Anna i Abel – historia miłości, rozwiewająca wszelkie wątpliwości.

ABEL TANNATEK, outsider, wagarowicz, handlarz narkotykami. Mimo to Anna zakochuje się w nim do szaleństwa, gdyż wie, że Abel ma jeszcze inne oblicze: łagodnego, smutnego baśniarza, opiekującego się młodszą siostrą. Niezwykła opowieść, którą snuje Abel, fascynuje Annę do tego stopnia, że dziewczyna nie może o niej zapomnieć. Granica między rzeczywistością a fantazją stopniowo się rozmywa. A jeśli jej fabuła wcale nie jest fikcją i obawy Anny są uzasadnione? Ten, którego kocha, może okazać się równocześnie jej największym wrogiem…

   Witajcie! Tym razem już bez tagów lecz z oceną książki z polskim motywem ;) Do przeczytania namówiła mnie druga recenzentka - Paulina. Zachęciły mnie również inne opinie na blogach. 

   Książka dość długo się rozkręcała. Dopiero po mniej więcej połowie historia zaczynała bardziej wciągać. Przeplatanki baśni, którą snuł Abel, dla jednych była najgorszymi momentami książki, jednak dla mnie stanowiła ciekawe urozmaicenie i świetnie nawiązywała do tytułu jak i całej fabuły. Była jej częścią. 
Niesamowicie przywiązałam się do głównej bohaterki Anny, według mnie była najlepiej wykreowaną postacią. Natomiast jeśli chodzi o Abla, przez większość powieści nie rozumiałam go, w pewnym momencie wręcz znienawidziłam, jednak na dalszych kartach książki w dużej mierze zrozumiałam jego postawę. Ogółem mówiąc bohaterowie byli przedstawieni w bardzo ciekawy sposób.
    Odniosłam wrażenie, że powieść jest przemyślana i napisana w dobrym stylu. Książka przyciąga niecodziennym tytułem. Bardzo mocno mnie zaskoczyła. Wtedy gdy już nie spodziewałam się niczego wyjątkowego, najbardziej się zaskakiwałam. Zakończenie mną wstrząsnęło i z tego co wiem od innych osób, które też mają za sobą tę pozycję odczuli oni to samo.
   Dla tak zaskakującego wyjaśnienia całej sprawy, warto było przebrnąć przez te wszystkie karty. Godna polecenia, książka dla cierpliwych ;) 

                                                                                                                    Z pozdrowieniami, Kamila :)