wtorek, 4 października 2016

Dwa tygrysy i ja, czyli moja przygoda z "Klątwą tygrysa" Colleen Houck


Tytuł: Klątwa tygrysa
Autor: Colleen Houck
Cykl: Klątwa tygrysa
Data wydania: 5 marca 2012
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 360
Kategoria: literatura młodzieżowa
Ocena: 7/10
Co mi się w niej szczególnie spodobało? Pomysł na fabułę. Tym razem nie było wampirów, czy wilkołaków, tylko tygrysy.




Co mówi okładka?

Literacki fenomen! Powieść odrzucona przez wydawców, ukochana przez setki tysięcy czytelników na całym świecie!

Magnetyczne oczy tygrysa.
Pradawna klątwa, którą zdjąć może tylko ona.
Namiętność silniejsza niż strach.
Razem muszą stawić czoła mrocznym siłom.
Czy poświęcą wszystko w imię miłości?







"Klucz do szczęścia to starać się wykorzystać to, co przyniesie los, i być za to wdzięcznym."


     Jesień zbliża się wielkimi krokami. Dzień jest coraz krótszy, a w powietrzu czuć zapach dymu. Spodenki zastępują spodnie, a sukienki swetry. Kurtka zostaje przyjaciółką na długie miesiące. Tylko jeszcze brakuje liści. Brązowych, żółtych, czerwonych. To one tworzą przede wszystkim klimat jesieni.
    Pomyślałam, że tym razem zacznę od tego, że często szukam dla mojej mamy ciekawej pozycji.  Dla niej nieważne, czy książka należy do fantastyki, czy literatury faktu. Liczy się to żeby była dobrze napisana i wciągająca.  Tak więc przeszukując regały w nadziei na odkrycie niebanalnej historii natrafiłam na Klątwę tygrysa".  Skromnie wyglądająca i niczym się nie wyróżniającą opowieść. Zaintrygował mnie  w niej wątek zwierzęcy, jeżeli można tak to nazwać. :)
     Ren i Kischan to bracia. Normalne, proste rodzeństwo, jeśli nie liczyć faktu, że są młodymi, indyjskimi książętami. Jak to często w rodzinie bywa, bez sporów się nie obędzie. Rena i Kischana poróżnia kobieta i zdrada, której skutkiem jest klątwa przemienieniająca ich w zwierzęta...
     Po paruset latach Kelsey dzięki zaskakującemu "zbiegowi okoliczności" zaczyna pracę w cyrku, gdzie poznaje Rena. Ich relacja (tygrys-człowiek) z dnia na dzień przybiera na sile. Gdy data zakończenia jej działalności zbliża się nieubłaganie do przedsiębiorstwa przybywa tajemniczy Pan Kadam. To on wydostaje tygrysa z cyrku i proponuje Kelsey pewien układ. Od tego momentu wszystko się zmienia, a dziewczynę czeka wiele przygód u boku mężczyzn.
     Fabuła pomimo kilku oczywistości jest naprawdę interesująca. Wątek z zamianą w tygrysa uważam za oryginalny. Postacie są bez zarzutu, chociaż osobiście nie przepadam za główną bohaterką. Jej przemyślenia i sposób rozwiązywania problemów wydaje mi się dziecinny i nieodpowiedzialny. Słownictwo może się nie każdemu spodobać, ponieważ nie należy do zbyt wyrafinowanego.
    "Klątwa tygrysa" to moim zdaniem trudna książka. Nie każdemu się spodoba. Jednak pomimo paru wad myślę, że warto po nią sięgnąć. Czas z nią spędzony nie był zmarnowany. Polecam wszystkim, chociaż myślę, że najbardziej spodoba się młodzieży. :)
Pozdrawiam cieplutko,
Paulina



2 komentarze:

  1. TA OKŁADKA JEST PRZEPIĘKNA! xD
    Treść również zapowiada się bardzo ciekawie i już od dłuższego czasu mam ochotę na tą książkę. Muszę w końcu się za nią zabrać. :)
    Pozdrowionka! ^^
    http://recenzjeklaudii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to zachęcam do przeczytania. Pozdrawiam cieplutko! :D

      Usuń