Tytuł: Szklany tron
Autor: Sarah J. Maas
Wydawnictwo: Uroboros
Data wydania: 25 czerwca 2013
Cykl: Szklany Tron
Kategoria: fanastyka
Liczba stron: 518
Ocena: 9/10
Co mówi okładka?
Siedemnastoletnia Celaena jest wyszkoloną zabojczynią, jedną z najlepszych, popełniła jednak fatalny błąd. Została złapana i skazana na dożywotnią niewolniczą pracę w kopalni soli i Endovier, lecz otrzymuje ofertę od księcia Doriana. Celaena musi walczyć na śmierć i życie w turnieju o tytuł królewskiego zabójcy. Jeśli wygra - będzie wolna, jeśli przegra - jej wybawieniem będzie śmierć. Uczestnicy turnieju giną w tajemniczych okolicznościach. Czy Celaena zdoła zdemontować zabójcę, zamian sama stanie się ofiarą?
Piękna. Niebezpieczna. Skazana na zwycięstwo.
Hej!
Książka, jaką dla was recenzuje od pewnego czasu chodzi mi po głowie. W końcu ją mam. Tak więc odkąd znalazła się w moich rękach, pochłonęła mnie bez reszty. Przeczytałam ją w niecałe trzy dni. I muszę przyznać, że bardzo mi się spodobała.
Główna bohaterka - Celaena to ostra zawodniczka. Charakterna, niezwykle mądra i silna dziewczyna. Postać, którą od razu polubiłam za jej odwagę i wytrzymałość, a także za cięty język, którym potrafi wprawić w zakłopotanie nawet samego następcę tronu Adarlanu.
"- Spójrz tutaj. Mój kciuk i palec wskazujący obejmują kij. Wystarczy, że...
Celaena odetchnęła go biodrem i zajęła jego miejsce.- Wiem, jak trzymać kij, ty nadęty bufonie-oznajmiła."
Jej przeszłość jest zagadką. Jak się z czasem okazuje nie była wcale łatwa i to, że została zabójczynią Adarlanu nie do końca wynikało z jej woli.
"Była przestępczynią, geniuszem morderstwa, ale z drugiej strony była też zwykłą dziewczyną, zesłaną do Endovier w wieku siedemnastu lat. (...) On sam w wieku siedemnastu lat mieszkał w zamku, miał dach nad głową, dobre jedzenie i przyjaciół. Ona zaś-jako siedemnastolatka-trafia do obozu śmierci. I przeżyła."
Dorian to następca tronu, syn króla Adarlanu. Był dla mnie jednak mniej znaczącą postacią, chyba tylko i wyłącznie z mojego osobistego uprzedzenia względem szlachciców. Nie odznaczył się złą postawą, a wręcz przeciwnie, wiele razy dowiódł, że ma dobre serce, nie jest wyniosły i okrutny w przeciwieństwie do swojego ojca.
Większą sympatią obdarzyłam Chaola-kapitana Gwardii Królewskiej, trenera Caeleny. Z początku może wydawać się szorstki i wymagający, jednak później ukazuje się nam jego prawdziwe oblicze, zatroskanego gwardzisty, który całym sobą, najlepiej jak potrafi, pomaga zabójczyni. Oprócz wyżej wymienionych postaci występuje wiele innych. Większość z nich to przeciwnicy Celaeny w walce o tytuł Królewskiego Obrońcy.
Na dużą uwagę zasługuje jeszcze jedna postać. Jest nią księżniczka Nehemia Ytger z Eyllwe. Celaena i nowo przybyła kobieta szybko się zaprzyjaźniają. Początkowo podchodziłam do tej postaci z rezerwą, jednak później ogromnie ją polubiłam. Nie była rozkapryszoną księżniczką, ale prawdziwą przyjaciółką, która nie jeden raz służyła pomocą. Była niezwykle przywiązania do swojego ludu, który był pod panowaniem okrutnego króla. Robiła wszystko, co było w jej mocy, aby pomóc swoim poddanym.
Nie brakuje też postaci komicznych, takich jak szalenie zakochane w księciu, panny dworu. Szczególnie jedna z nich będzie chciała zaszkodzić Celaenie. Przy takim wachlarzu przeróżnych postaci nie da rady się nudzić. Nie można również narzekać na brak akcji, ponieważ niemalże przez cały czas coś się dzieje.
Zabojczyni stawia czoła wielu przeszkodom i swoim przeciwnikom, którzy z początku wyśmiali fakt, iż to dziewczyna będzie ich konkurentką. Z każdą mijającą próbą, w zamku zaczynają dziać się różne drastyczne i niepokojące rzeczy. Oprócz fizycznych ćwiczeń, które są w istocie morderczym zajęciem, dziewczyna musi rozwikłać ową dziwną sprawę, jaka dzieje się w zamku.
Szata graficzna osobiście bardzo mi się spodobała, okładka w pięknych kolorach zasługuje na uznanie. Mapa Erilei znajdująca się na początku książki jest też świetnym pomysłem.Książka, która szczególnie przypadła mi do gustu. Polecam absolutnie każdemu,